Debata „Polityka rolna oraz bieżąca sytuacja w rolnictwie”

Debata „Polityka rolna oraz bieżąca sytuacja w rolnictwie”
30.04.2024
Aktualności

Spotkanie, które odbyło się 24.04.2024 r. w Hotelu Park w Bydgoszczy rozpoczął Roman Wiatrowski, Prezes Zarządu ZPDiWR.

Jako pierwsza głos zabrała Edyta Zakrzewska, Dyrektor Oddziału Terenowego Krajowego Wsparcia Rolnictwa w Bydgoszczy. Mówiła o zadaniach i perspektywach działalności KOWR na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.

Przeczytała list od Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Czesława Siekierskiego. Jednocześnie przeprosiła w jego imieniu za nieobecność, ale „inne, wcześniej zaplanowane obowiązki służbowe nie pozwoliły panu ministrowi w dzisiejszej – jakże ważnej dla rolników – debacie uczestniczyć”. Minister zauważył, że tematem debaty będzie polityka rolna w przededniu dwudziestej rocznicy obecności polskiego rolnictwa w Unii Europejskiej. „To doskonały czas do porównań, podsumowań i wniosków oraz odpowiedzi, czy było warto”. Wejście Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. oznaczało istotne zmiany ekonomiczne dla polskiego rolnictwa. Za nami czas ogromnych przeobrażeń rolnictwa.

Minister w liście przedstawił, ile środków trafił do polskiego rolnictwa oraz jak zostały rozdysponowane. Podkreślił, że rolnictwo bardzo skorzystało na wejściu do Unii Europejskiej. „Sytuacja całego sektora rolniczego w ostatnich latach w okresie podwyższonych cen żywności była dobra”.

Minister Siekierski odniósł się do fali rolniczych protestów. które przechodziły przez całą Europę. Chociaż w każdym z państw ich dokładne przyczyny były różne, to wszystkich rolników łączyło jedno: spadek opłacalności produkcji rolnej oraz „nieracjonalne i zbyt wygórowane wymagania w zakresie ochrony środowiska i klimatu wynikające z Zielonego Ładu”. Zwrócił również uwagę, że rosnące rozchwianie rynków rolnych spowodowane jest nadmiernym importem towarów rolnych z Ukrainy oraz „agresywną polityką sprzedażową Rosji, destabilizującą sytuację na rynkach rolnych”.

Wyraził również głębokie przekonanie, że „poradzimy sobie z problemami wynikającymi z wojny w Ukrainie”. Zwrócił uwagę, że rząd nie może przystać na propozycję rolników zamknięcia granicy, gdyż „po drugiej stronie jest bardzo trudny rozmówca, z którym łączą nas poważne relacje handlowe”. Na koniec minister zauważył, że „obecnie stoimy przed wieloma wyzwaniami”. Konieczne jest ciągłe doskonalenie i adaptacja polityki rolnej do zmieniających się warunków i wyzwań. Podkreślił, że polscy rolnicy podołali trudnym sytuacjom, jak wojna w Ukrainie i pandemia. „Zapewnili ciągłość dostaw i zagwarantowali bezpieczeństwo żywnościowe”.

Edyta Zakrzewska zaproponowała, aby po odczytanym liście od ministra uczestnicy debaty „przedstawili swoje spojrzenia, swoje przemyślenia, przede wszystkim swoich obawy”, a ona będzie starała się odpowiedzieć w ramach swoich kompetencji.

Roman Wiatrowski wyraził życzenie, by „rolnictwo było traktowane równo”. Zaproponował, aby ci, którzy są umocowani od dwudziestu paru lat w swoich gospodarstwach, raptem nie spotykali się z odmową przedłużania umów. Żeby te umowy „były przedłużane również na lat 20, a nie na lat 5 czy 6, czy maksymalnie na 8”. Jego zdaniem nie powinno się likwidować dużych gospodarstw, ponieważ wtedy likwiduje się produkcję zwierzęcą, która zjada zboże, którego nie możemy wyeksportować.

Likwidacja każdej sztuki bydła powoduje, że coraz więcej zboża zostaje do wywiezienia z Polski. Kwestia portu, który wywiezie zboże z Polski, jest sprawą bardzo ważną dla rolników.

Roman Wiatrowski wypowiedział się w imieniu rolników, którzy chcieliby, aby dzierżawy były przedłużane – „nie likwidowane, nie zabierane”. Stwierdził, że nie może być tak, „żeby warunkiem przedłużenia umowy było oddanie następnych 10% czy 20%”. Po raz kolejny zaznaczył, że zapewnienie długotrwałych umów dzierżawy wpływa na stabilność gospodarowania.

Jacek Karmowski, Członek Zarządu ZPDiWR zauważył, że protesty rolników, które pojawiły się w całej Europie, spotkały się z akceptacją „całego społeczeństwa unijnego”. Zwrócił również uwagę na regulację przepływu towarów z Ukrainy do Europy oraz podkreślił, że „nieznajomość tych regulacji prowadzi do powstawania konfliktów z powodu różnic w cenach produktów na Ukrainie i u nas”.

Antoni Parszuta, Członek Zarządu ZPDiWR zaproponował, aby powrócić do sprzedaży ziemi dla rolników, bo „w tej chwili jest tylko do dwóch hektarów”. Jak zauważył, wykupienie ziemi pozwoli rolnikowi na przeprowadzenie inwestycji, na przykład niezbędnych napraw i remontów. Jeżeli „w każdej chwili dzierżawa może być zebrana, to człowiek nie chce angażować kredytu czy własnych środków”.

Edyta Zakrzewska poprosiła o przestrzeganie zapisów umowy dzierżawy „o prawidłowym utrzymaniu budynków i budowli, które są w dzierżawie”. Zauważyła, że przed wykupem również warto utrzymywać budynki „w niepogorszonym stanie”.

Ryszard Kierzek, Prezes Zarządu Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej przekazał, że na ostatnim spotkaniu z ministrem zarządy izb rolniczych otrzymały zapewnienie, że „bardzo daleko jest posunięte opracowanie ustawy o dzierżawach”. Ona jest bardzo ważna dla rolników.

Zaprzeczył, jakoby małe gospodarstwa nie produkowały zwierząt. To w większości gospodarstwa średnie i duże „odeszły z produkcji zwierzęcej, bo mogły doskonale wyżyć z produkcji roślinnej”. Produkcja zwierzęca została głównie w średnich i małych gospodarstwach.

Na koniec stwierdził, że protesty rolników uderzyły w ich wizerunek.

Wojciech Orliński, rolnik, odniósł się do kwestii remontów budynków gospodarskich. Stwierdził, że zarzut wobec rolników, że nie chce im się remontować budynków, jest dużą przesadą i uproszczeniem. Zauważył, że niektóre budynki nie dają się do hodowli. Nie można ich wykupić, bo są „mniej lub bardziej, ale raczej bardziej, nieuregulowane roszczenia, którymi się nikt nie zajmuje”.

Wiesława Kaźmierczak, rolnik, wróciła do wypowiedzi na temat powiększania hodowli w celu pozbycia się zalegającego w kraju zboża. Jak zauważyła, żeby powiększyć hodowlę, to trzeba postawić budynki (pominęła opłacalność). Stwierdziła, że „prawie w całej Polsce nie ma rejonu, gdzie społeczeństwo by się zgadzało na budowę nowych budynków na trzodę chlewną, na bydło, a już w ogóle na drób”. Jej zdaniem hodowla zrobił w ogóle nie przeszkadza otoczeniu, bo dobrze prowadzona jest prawie bezzapachowa, „poza wywożeniem obornika”.

Odniosła się także do strajków rolników i uważa, że „powinniśmy rolnikom podziękować za strajki”.

Silvana Oczkowska, Członek Zarządu ZPDiWR, zauważyła, że rolnicy wraz z funkcjonowaniem, utrzymaniem produkcji zwierzęcych również dają zatrudnienie ludziom. I to trzeba też brać pod uwagę przy argumentacjach, żeby jednak sprzedawać ziemię czy przedłużać umowę dzierżawy. Podkreśliła, że „polityka rolna musi być zintegrowana z każdą inną dziedziną gospodarki”. Wyraziła swoje zdanie, że „wieś musi zachować swoją dziejową funkcję”. Funkcją wsi ma być przede wszystkim produkcja żywności i produkcja rolna.

Na zakończenie spotkania Roman Wiatrowski podziękował gościom za przybycie

Zapraszamy

Kontakt

Związek Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych
ul. Hetmańska 38/611
85-039 Bydgoszcz
  • +48 52 322 48 79
  • +48 570 894 894
  • info@pracodawcyrolni.pl
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy XIII
Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
  • KRS: 0000053078
  • NIP: 9671080580
  • REGON: 092531326
BGŻ BNP Paribas 84 2030 0045 1110 0000 0284 3700
BGŻ BNP Paribas 07 2030 0045 1110 0000 0415 9630