Szanowni Czytelnicy, 

koniec roku jest momentem na podsumowania – jaki okazał się 2020 dla rolników? Uważam, że to kolejny bardzo trudny rok dla polskiego rolnictwa, na który złożyło się wiele okoliczności – niekorzystne zjawiska atmosferyczne, choroby zwierząt oraz ograniczenia wprowadzane w celu przeciwdziałania globalnej pandemii koronawirusa. COVID-19 to ogromny cios dla gospodarki, w tym dla rolnictwa. Obostrzenia determinowały sytuację podażowo-popytową na rynku produktów rolno-spożywczych oraz wyznaczały ceny w całym łańcuchu dostaw żywności.

Rok 2020 upłynął niestety pod znakiem spadku opłacalności produkcji zwierzęcej. Szczególnie dotkliwie odczuli to produkujący drób, wieprzowinę i wołowinę, w której straty są największe. Jest to spowodowane przez zakłócenie transportu, głównie międzynarodowego, zmniejszenie spożycia, przede wszystkim za sprawą zamkniętej gastronomii i turystyki, czyli rynków HoReCa.

Wysokość plonów należy ocenić na dobrym poziomie, bo susza dała się we znaki jedynie w zachodnich województwach. Wiosenne przymrozki oraz niedobory wilgoci w glebie na skutek braku opadów zapowiadały niekorzystnie sezon, jednak dzięki późnym wiosennym i letnim deszczom potrzeby wodne upraw zostały uzupełnione, co pozytywnie wpłynęło na zbiory. Producenci zbóż, kukurydzy, rzepaku mogą być zadowoleni, bo ceny skupu utrzymywały się na dobrym poziomie. Niestety pogrąża to jeszcze bardziej hodowców ponieważ ceny pasz wzrosły.

Podsumowując rok 2020 w rolnictwie, nie można pominąć protestów. Największe odbyły się po ogłoszeniu tzw. „Piątki dla zwierząt”. Doszło do zmiany na stanowisku ministra rolnictwa. Resort przejął Grzegorz Puda, wnioskodawca kontrowersyjnej ustawy.

Obecnie przed polskimi rolnikami stoi wiele wyzwań. Wycofywanych jest coraz więcej środków ochrony roślin, nowe zadania na rolników nałoży Europejski Zielony Ład. Coraz głośniej mówi się również o konieczności ograniczenia produkcji mięsa. Wysoką wydajność z hektara traktuje się jako wadę, a nie zaletę. Dlatego wraz z serdecznymi podziękowaniami za dotychczasową współpracę w imieniu Zarządu Związku życzę Państwu wytrwałości, niezawodnego zdrowia, powrotu do normalności, aby wszystkie te złe zjawiska z 2020 roku ominęły nas w nowym roku.

Zachęcam do przeczytania przygotowanego przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa podsumowanie roku 2020 na krajowym rynku rolnym.

ROMAN WIATROWSKI 
Prezes Zarządu
Związku Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych