Relacja z posiedzenia Zarządu Polskiej Federacji Rolnej i ZPDiWR – wspólne stanowiska i postulaty dotyczące współpracy z instytucjami publicznymi

Grzegorz Brodziak, Prezes Zarządu PFR przyznał, że trwają prace nad zmianą zarządzenia Dyrektora Generalnego KOWR-u, jeżeli chodzi o regulamin działania Rad Społecznych. Zarząd PFR zaproponował, aby to dyrektor oddziału miał „decyzyjność” co do doproszenia do Rady tych członków, którzy się zgłoszą już po podstawowym naborze.
Brodziak wspomniał, że „jest odpowiedź Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie konstytucyjności Ustawy z 2011 roku”. Rzecznik przyznał, że ustawa jest niekonstytucyjna.
Brodziak poruszył również temat hodowli zwierząt i budowy nowych obiektów. Zauważył, że „niezrozumiałe jest stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, bardzo krytyczne”, wynikające z czegoś, czym „nakarmiły go organizacje prozwierzęce i inne prośrodowiskowe”. Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do premiera pismo „bardzo krytycznie i negatywnie opisujące kwestie dużych, przemysłowych obiektów zajmujących się hodowlą zwierząt”. Zdaniem Brodziaka pismo pełne jest „stereotypowych stwierdzeń, kompletnie bez uwzględnienia tego, co w dużych obiektach się dzieje”. Zarząd Polskie Federacji Rolnej skierowała w tej sprawie pismo do Premiera. Jest to ważny moment, gdyż – jak stwierdził Brodziak – „rzecznik mocno skręcił w populizm zamiast w merytorykę”.
Brodziak wymienił kilka ważniejszych spotkań. Wspomniał o tym, że miał przyjemność reprezentować Zarząd PFR na międzynarodowej konferencji w Brukseli 1 kwietnia 2025 roku. Zauważył, że wsparcie dla małych gospodarstw jest wyraźne. Jest wyraźne utrzymanie kierunku Zielonej Transformacji, już nie nazywanej „Zielonym Ładem”, tylko wizją dla rolnictwa i zapowiedzi decyzji, które mają być wdrażane w tym roku.
Silvana Oczkowska, Członek Zarządu ZPDiWR, zauważyła „dwuetapową konieczność rozwiązywania problemów: na szczeblu krajowym i na szczeblu Parlamentu Europejskiego”. Doświadczamy sytuacji, że „polityka skutecznie zmierza do tego, aby zmniejszać nasze gospodarstwa, nie tylko jeśli chodzi o areał, ale również, jeśli chodzi o finansowanie”. Zdaniem Oczkowskiej należy podjąć działania i zastanowić się, „jak skutecznie i na ile skutecznie można podziałać na parlamentarzystów europejskich”. Zauważyła, że „może coś dałoby się zrobić, jeśli takie głosy na szczeblu Parlamentu Europejskiego będą podnoszone przez parlamentarzystów”.
Roman Wiatrowski, Prezes Zarządu ZPDiWR, powiedział, że „reprezentacja Polski jest przez COPA-COGEC-ę, a COPA-COGECA na Schumana nie zabiera w ogóle głosu”, przez co nikt nie popiera naszego stanowiska.
Grzegorz Brodziak przyznał, że COPA-COGECA spotkała się z dużą krytyką za wsparcie wniosków, które przygotowano w ramach dialogu strategicznego jesienią 2024 roku.
Leszek Wojciechowski, Wiceprzewodniczący Rady PFR, przyznał, że tematy, które w tej chwili pochłaniają Dolnośląski Związek Dzierżawców i Właścicieli Rolnych we Wrocławiu, to z jednej strony kwestia przedłużania umów i dyskusji z Dyrektor OT KOWR. Dolny Śląsk nie jest najmniejszym regionem w Polsce.
Kazimierz Stoltman, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Dzierżawców i Właścicieli Rolnych Województwa Zachodniopomorskiego, przyznał, że nie wierzy, że wszystko, co się dzieje, odbywa się „po cichu”. Jego zdaniem „z góry idzie przyzwolenie” Izb Rolniczych.
Silvana Oczkowska zauważyła, że nie będzie porządku (…), jeśli nie ma jasno określonych kryteriów. Nie może być dowolności przy podejmowaniu tak ważnych tematów”. Jej zdaniem, nie wiadomo, dlaczego „jednemu się przedłuża umowę, a drugiemu nie”.
Mirosław Dackiewicz zauważył, że Zarządzenie 54 Dyrektora Oddziału Terenowego KOWR-u funkcjonuje zgodnie z jego założeniem. Przyznał jednak, że były „ataki polityczne, aby to zarządzanie zmienić”.
Grzegorz Brodziak wyjaśnił, że „to nie jest przestrzegane dlatego, że to nie jest akt prawny, to jest wewnętrzne zarządzanie KOWR-u”.
Zygmunt Jodko, Członek Zarządu PFR, poruszył między innymi sprawę ASF i regionalizacji w rolnictwie.
Henryk Ordanik, Członek Komisji Rewizyjnej PFR, poproszony o przedstawienie „wielkopolskich spraw”, przyznał: „my nie mamy żadnych problemów”. Poruszył jednak sprawę odbierania części gruntów dużym gospodarstwom na rzecz mniejszych. Zauważył, że „im będzie więcej małych gospodarstw, tym droższa będzie żywność; im będzie więcej dużych, które mogą taniej produkować, tym żywność będzie tańsza”.
Aleksander Szymański, Członek Zarządu ZPDiWR, pokusił się o podsumowanie tematów poruszonych przez kolegów z innych regionów. Zauważył, że „najbardziej bolące na ten moment” to: przedłużanie umów dzierżawy, OPR-y, wyłączenia gruntów. Stwierdził, że KOWR powinien mieć kryteria, „checklistę”, aby mógł według tego klasyfikować złożone wnioski.
Romuald Jankowski, Wiceprezes Zarządu PFR, skwitował, że polska mentalność nie pozwoli na rzetelne rozpatrywanie według kryteriów.
Silvana Oczkowska przyznała, że „dwutorowo można załatwiać sprawy, ale podstawy trzeba stworzyć. I podstawą, cywilizowanym sposobem rozwiązywania problemów jest stworzenie kryteriów”. KOWR, który ma ogromny zakres działania, powinien stworzyć kryteria i powinny być one respektowane.
Mirosław Dackiewicz, wracając do tematu checklisty, zapytał, kto będzie rozliczał dyrektorów z ich stosowania.
Roman Wiatrowski pochwalił się, że ZPDiWR rozpoczął szkolenie następców gospodarstw. Stworzył grupę 7 „młodych rolników”, czyli w wieku między 30 a 40 lat. Związek uczy ich, aby nie patrzyli „sztywno” na przepisy, ale aby potrafić załatwić swoje sprawy.
Leszek Wojciechowski, Wiceprzewodniczący Rady PFR, odniósł się krytycznie do współpracy Izb Rolniczych i organizacji tworzących z nimi wspólny front w Radach Społecznych, używając mocnych porównań wskazujących na potrzebę większej przejrzystości działań. W kontekście KOWR-u zasugerował konieczność zdecydowanego wzmocnienia oddziaływania na instytucję.
Wojciech Rymaszewski, Wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Dzierżawców i Właścicieli Rolnych Województwa Zachodniopomorskiego, zauważył, że checklisty nigdy nie dojdą do skutku, bo to daje władzę, a „dyrektor nigdy władzy nie odda”.
Następnie w punkcie Sprawy różne wywiązała się luźna dyskusja.