Relacja ze spotkania dotyczącego złożenia opinii pracodawców, właścicieli i dzierżawców w sprawie polityki przyjętej wobec rolników gospodarujących na gruntach rolnych Skarbu Państwa
Spotkanie odbyło się 3.03.2022 r. Uczestniczyli w nim:
- Małgorzata Gośniowska-Kola, p.o. dyrektor generalny KOWR,
- Jacek Malicki, zastępca dyrektora generalnego KOWR,
- Katarzyna Banasik, p.o. dyrektora Departamentu Gospodarowania Zasobem KOWR,
- Aleksander Szymański, członek zarządu Związku Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych oraz prezes zarządu Zegart-Farms Sp. z o.o.,
- Łukasz Gapa, dyrektor biura Związku Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych.
Spotkanie zaczęło się wymianą wiadomości na temat wstrzymania hurtowej sprzedaży paliwa – nikt z zebranych nie był w stanie potwierdzić tych informacji ani im zaprzeczyć.
Następnie Aleksander Szymański (członek zarządu ZPDiWR) i Łukasz Gapa (dyrektor biura ZPDiWR) zaproponowali przedstawienie sugerowanych zmian w prawie polityki przyjętej wobec rolników gospodarujących na gruntach rolnych Skarbu Państwa.
Zebranym została wręczona kopia dokumentu z poprawkami, który Łukasz Gapa złożył już w kancelarii.
Pierwszy postulat to możliwość wydłużenia istniejących umów dzierżaw dla dzierżawców, którzy w trakcie trwania umowy dzierżawy wyłączyli 30% areału i mają możliwość składania wniosków o przedłużenie dzierżawy na 10–15 lat. Dyrektor biura ZPDiWR podzielił się niepokojącymi obserwacjami ze swojego, bydgoskiego, rejonu. Stwierdził, że umowy są teraz przedłużane na okres 5–8 lat, a często na 3–5 lata, co nie zapewnia żadnej stabilności gospodarowania. „Nikt nie będzie dbał np. o żyzność gleby, jeśli ma przed sobą 3-letnią perspektywę. Perspektywa 10–15-letnia jest minimalna” – oświadczył Łukasz Gapa.
Drugi postulat to możliwość przedłużania umów dzierżaw bez kolejnych wyłączeń. W oddziałach terenowych stawia się dzierżawcę w trudnej sytuacji – umowa może zostać przedłużona, ale dzierżawca musi część ziemi oddać miejscowym rolnikom. Jest to kolejne uszczuplenie gospodarstwa o 20–30%. Mimo że zrozumiała jest potrzeba oddania gruntów rolnikom indywidualnym, to powinien istnieć okres przejściowy, np. 2 lata. Czyli dzierżawca oddaje ziemię, ale daje mu się dodatkowy czas na inwestycje, przeplanowanie płodozmianu itp.
Trzeci postulat to możliwość składania wniosku o przedłużenie dzierżawy 24 miesiące przed zakończeniem umowy. Obecnie okres 12 miesięcy, na skutek dość długiego procesu administracyjnego i negocjacyjnego, powoduje, że dzierżawca otrzymuje odpowiedź, czy umowa zostanie przedłużona, dopiero 2–3 miesiące przed końcem dzierżawy. Jeśli gospodarstwo jest oparte tylko na gruntach dzierżawionych, sytuacja staje się skomplikowana, bo nie wiadomo, jakie decyzje podjąć. Dodatkowo wahania na rynku rolnym (ceny paliw, nawozów) powodują kolejne duże straty finansowe i ekonomiczne.
Jacek Malicki (p.o. zastępca dyrektora generalnego KOWR) potwierdził trafność proponowanych zmian: „Te zmiany traktujemy jako jak najbardziej logiczne i uzasadnione”. Stwierdził, że jest wola zawierania umów dłuższych, czyli co najmniej 8-letnich. „Będziemy odważniejsi w tych decyzjach” – zapewnił. Powiedział też, że dyrektorzy są zachęcani do przedłużania dzierżaw. Postulat o możliwości składania wniosku na 24 miesiące przed zakończeniem umowy Jacek Malicki uznał za słuszny: „Sprawy płodozmianowe czy inwestycyjne i podwójny okres wegetacyjny dają większe możliwości planowania tego, co się w gospodarstwie będzie działo”. Wymóg kolejnych wyłączeń określono jako nadgorliwość. „Jeżeli ktoś wyłączył 30% ze swojej powierzchni i jeżeli nie są to przypadki wyłączenia np. na rzecz samorządu, na drogę czy na cele publiczne, to właściwie nie ma powodu, żebyśmy po raz kolejny tego żądali. Oczywiście argument, że okoliczni rolnicy oczekują na ziemię czy jej potrzebują, jest istotny, ale nie najważniejszy” – stwierdził Jacek Malicki.
Poruszono przy okazji temat sprzedaży gruntów i przygotowania dużych gospodarstw do tego procesu.
Aleksander Szymański zaznaczył też, że warto w omawianym zarządzeniu zrównać rolników indywidualnych ze spółkami. Wywiązała się dyskusja na temat kapitału zagranicznego i jego roli w polskim rolnictwie.
Aleksander Szymański przypomniał też, że zabezpieczenie żywnościowe Polski, szczególnie w obecnej sytuacji politycznej, powinno być priorytetem. Takie bezpieczeństwo mogą zapewnić przede wszystkim duże gospodarstwa. „Stąd nasze apele, żeby wesprzeć duże gospodarstwa, zwłaszcza dzisiaj. Dzisiaj ten argument jest niezwykle istotny” – podkreślił Aleksander Szymański.
Łukasz Gapa zapytał, w jakim czasie można się spodziewać wprowadzenia poprawek do zarządzenia. Jacek Malicki odpowiedział, że zapewne potrwa to około miesiąca.
Wspomniane zostały też przykłady niektórych gospodarstw rolnych, ich restrukturyzacji i wyłączeń, które nastąpiły. Jacek Malicki potwierdził, że sprawdzi dokumenty podmiotów, o których mówił Łukasz Gapa, i przekaże uzasadnienia podjętych decyzji.
Rozmawiano także o metodach nawadniania upraw, cenach podobnych inwestycji i szukaniu nowych sposobów walki z brakiem wody.
Na koniec spotkania przedstawiciele KOWR zapewnili, że przedstawione postulaty na pewno będą wzięte pod uwagę w dalszych pracach nad zarządzeniem.
Foto: gov.pl
- Pismo do Małgorzaty Gośniowska-Kola p.o. Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa
- Opinia Zarządu Związku Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych w sprawie przedłużania umów dzierżaw
- Proponowane zmiany Zarządzenia nr 105/2020/Z w sprawie wykonywania umowy dzierżawy nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa